Jakoś ostatnio naszła mnie ochota na placek z jabłkami. I choć nie miałam zbyt dużej ilości jabłek, stwierdziłam, że nie może to być nic innego jak szarlotka. Wyszła przepyszna! Do tego lekka nuta kwaskowego lukru, uzupełniającego smak (i chyba niedobór jabłek ;)). Koniecznie wypróbujcie!
Składniki:
ilość jabłek według uznania (około 1 kg)
ciasto:
250 g margaryny
250 g cukru pudru
4 jaja
skórka z cytryny
1 opakowanie cukru wanilinowego
500 g mąki krupczatki
4 łyżeczki proszku do pieczenia
lukier:
1 szklanka cukru pudru
sok z cytryny
Wykonanie:
Utrzeć margarynę. Następnie dodawać partiami cukier puder, a gdy masa będzie puszysta wbijać po jednym jaju stale
ucierając. Cytrynę sparzyć, zetrzeć skórkę na tarce i dodać do masy razem z cukrem wanilinowym. Na końcu dodać mąkę krupczatkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Wszystko chwilę utrzeć.
Jabłka obrać i zetrzeć na tarce.
Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia rozłożyć połowę ciasta, nałożyć starte
jabłka i przykryć resztą ciasta. Piec w temperaturze 180°C przez około 1,5 godziny.
Cukier puder ucierać w miseczce dodając stopniowo sok z cytryny, do momentu uzyskania odpowiedniej konsystencji. Polać lukrem ciasto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz