Pierogi ruskie babci Krysi

Pierogi to przepis, który w większości przypadków wędruje z pokolenia na pokolenie. I tak też jest u mnie. Babcia Krysia ( mama mojego taty ) nauczyła mnie robić pierogi, gdy byłam jeszcze małym dzieckiem. Razem musiałyśmy stawić czoła nie lada wyzwaniu, ponieważ mój tata uwielbia pierogi i mógłby jeść je codziennie. Mniej więcej raz na tydzień poświęcałyśmy cały dzień na przygotowanie pierogów. Od rana zagniatałyśmy ciasto, przygotowywałyśmy farsz, wydzielałyśmy porcje i sklejałyśmy pierogi. I tak jest do dziś.

Postanowiłam i z Wami podzielić się tym przepisem. Może i on będzie przekazywany z pokolenia na pokolenie w Waszych rodzinach :) .

Składniki:

ciasto:

1 kg mąki
1 jajo
125 g margaryny
2 szklanki letniej wody
szczypta soli

farsz:
2 kostki białego sera
4 cebule
około 20 ziemniaków
pieprz
sól


Wykonanie:

Umieścić w misce mąkę, jajko, margarynę i sól. Zagniatając ciasto wlewać wodę. Gotowe przykryć ściereczką, aby nie wyschło.

Ziemniaki ugotować, cebule pokroić w kostkę i zeszklić. W osobnej misce umieścić biały ser, zeszkloną cebulę, ugotowane ziemniaki i zagnieść tłuczkiem do ziemniaków. Doprawić solą i pieprzem.

Ciasto podzielić na pięć części. Jedną z nich wyjąć z miski, rozwałkować na grubość około 3 mm i powycinać szklanką kółka. Następnie łyżeczką nałożyć farsz i zagniatać pierogi.

Do garnka z osoloną wodą wrzucać pierogi, gdy ta zacznie się gotować ( 10 - 15 sztuk, w zależności od wielkości garnka ). Zaczekać, dopóki całkowicie się wynurzą i bez oczekiwania można wyjąć pierogi.